aaa4 |
Wysłany: Wto 10:27, 27 Cze 2017 Temat postu: bosze |
|
-Niemal dotyka horyzontu - wskazal ruchem reki. - Wielkoscia zblizone do zlotej dwudziestki. Widzisz, jak mieni sie srebrzyscie, odbijajac sloneczny blask?
Teraz i ona miala to przed oczami. Bylo naprawde olbrzymie, lecz znajdowalo sie tak nisko nad horyzontem i mialo tak dziwaczny kolor, ze czesto umykalo uwagi kogos, kto mial ograniczona zdolnosc widzenia.
-Nowe Pompeje - westchnal. - Kiedys nalezaly do mnie... i beda moje ponownie.
Niegdys byl tym, kogo nazywal czlowiekiem - wygladem zblizony do ludu Glathriel, daleko na poludniowym wschodzie. Urodzil sie niewyobrazalne miliardy lat swietlnych; stad, by rzadzic w Komlandzie Nowej Harmonii, zamieszkalym przez identycznych z wygladu hermafrodytow, gdzie przywodcy partyjni odrozniali sie od reszty mieszkancow wiekszymi rozmiarami i majestatem.
Uwielbial wladze; urodzil sie dla niej, wychowal sie, by ja sprawowac. Bogactwo i pozycja nic dla niego nie znaczyly, jesli nie zaspokajaly jego zadzy wladzy. To dlatego! czul sie na razie usatysfakcjonowany stanowiskiem Ministra Rolnictwa, anonimowa posada nizszego szczebla w gabinecie. Nieliczni znali go nawet w Makiem, wyjawszy fakt, ze byl Przybyszem, ktorego kosmiczny pojazd, ulegl tam katastrofie.
-Tam u gory jest cala wladza, ktorej mozna by zapragnac - wyjasnial jej, byc moze po raz dziewiecdziesiattysieczny. Nie protestowala; oboje byli tego samego pokroju.
-Ogromny komputer zajmuje cala poludniowa polkule tego miniaturowego swiata - ciagnal. - To jest Studnia Dusz w http://www.studiopantera.pl/pedicure
pomniejszeniu, zdolna transformowac fizyczna i tymczasowa rzeczywistosc w skali nawet calej planety. Widzisz to iskrzenie ponizej, mniej wiecej w polowie globu? To krawedz wielkiego spodka, przycumowanego do Studni Dusz na rowniku, tkwiacego w jednym miejscu. Jesliby go uwolnic, moglby dokonac transformacji swiata, nawet tak wielkiego jak ten. Pomysl o tym! Calego swiata! Z ludzmi, stworzonymi wedlug twoich wzorow, z ziemia i zasobami, rozmieszczonymi wedle twojej dyspozycji, a wszystko to calkowicie poddane tobie - tobie, ktora mozesz stac sie niesmiertelna. I ten komputer moze tego dokonac z latwoscia przez regulacje rzeczywistosci, tak ze nikt nigdy by sie nie dowiedzial, ze cos sie zmienilo. Wszyscy po prostu by to zaakceptowali!
Przytaknela glowa ze zrozumieniem.
-Wiesz jednak, ze w Swiecie Studni nie ma niczego, z czego by mozna zbudowac silnik o dostatecznym ciagu, vacu warszawa
aby osiagnac Nowe Pompeje - zauwazyla. - Ty i ja, oboje bylismy swiadkami, jak silniki staczaly sie i eksplodowaly, w lodowcowej dolinie w Gedemondas.
Z roztargnieniem pokiwal glowa.
-Juz jest czternascie tysiecy ofiar wsrod Sprzymierzonych, ktorzy toczyli w |
|